Witamy w Stoneham, uroczym miasteczku w Nowej Anglii, zaledwie rzut kamieniem od Bostonu! Jako zapalona podróżniczka, która odkryła każdy zakątek tego uroczego miejsca, z przyjemnością podzielę się moimi wskazówkami dotyczącymi idealnej jednodniowej wycieczki. Stoneham może i jest małe, ale robi wrażenie swoją bogatą historią, naturalnym pięknem i serdecznym duchem społeczności. Od uroczej Main Street po bujny rezerwat Middlesex Fells – każdy znajdzie tu coś dla siebie. Zatem zasznuruj buty do chodzenia, zabierz ze sobą poczucie przygody i zanurz się w dzień pełen odkryć w "Przyjaznym Mieście"!
Kiedy jest najlepszy czas na wizytę w Stoneham?
Ach, odwieczne pytanie, kiedy odwiedzić! Jako osoba, która poznała Stoneham we wszystkich porach roku, mogę powiedzieć, że każda ma swój urok. Jeśli jednak szukasz "właściwej" pogody w Złotowłosej, celuj w lato. Lipiec i sierpień to ciepłe, słoneczne dni, idealne na przygody na świeżym powietrzu. To powiedziawszy, nie lekceważ całkowicie pozostałych pór roku!
Wiosna wnosi do miasta eksplozję kolorów, a krajobraz zdobią kwiaty wiśni i żonkile. Jesień to raj dla podglądaczy liści, a rezerwat Middlesex Fells zamienia się w kalejdoskop czerwieni, pomarańczy i złota. A zima? Cóż, powiedzmy, że Stoneham pod warstwą śniegu ma w sobie coś magicznego.
Jeśli tak jak ja jesteś festiwalowym ćpunem, masz szczęście! Stoneham uwielbia świętować i zawsze coś się dzieje. Od tętniących życiem parad z okazji Dnia Świętego Patryka po letnie koncerty w parku – miasto tętni życiem przez cały rok. Mój ulubiony? Dzień Miasta Stoneham we wrześniu – jakby całe miasto urządzało imprezę przecznicową!
Trochę historii Stoneham
Jestem trochę miłośnikiem historii, więc pozwól mi na chwilę, gdy udamy się w krótką podróż w przeszłość. Historia Stonehama zaczyna się już w latach trzydziestych XVII wieku, kiedy było to zaledwie małe odgałęzienie Charlestown. Ale nasza mała, dzielna osada miała wielkie marzenia i 17 grudnia 1725 roku ogłosiła niepodległość. Kochani, zaznaczajcie w kalendarzach – zbliżamy się do wielkiego 3-0-0!
Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym dziwacznym imieniem? Nie, nazwa nie pochodzi od jakiejś starożytnej tradycji wyrobu szynki. "Szynka" w tym przypadku to staroangielskie określenie "zagrody". Zatem Stoneham zasadniczo oznacza "kamienny dom". Całkiem schludnie, co?
Podczas rewolucji przemysłowej Stoneham naprawdę pokazał się z jak najlepszej strony – dosłownie! Miasto stało się potęgą obuwniczą. W rzeczywistości byli tak dumni z tego dziedzictwa, że uderzyli butem w pieczęć miasta. Porozmawiaj o przestrzeganiu linii!
Ale Stoneham to nie tylko buty i kamienie. Wydało także kilku imponujących sportowców. Klejnot koronny? Nancy Kerrigan, olimpijka w łyżwiarstwie figurowym, która piruetem zdobyła brąz w 1992 r. i srebro w 1994 r. Niezbyt nędzny jak na nasze małe miasteczko!
Dziś Stoneham zasługuje na przydomek "Przyjazne miasto". Zaufaj mi, nawiąż rozmowę z miejscowym w kawiarni, a być może po prostu wyjdziesz z nowym najlepszym przyjacielem i poradami, o których nawet ja nie mam pojęcia!